Porządki ogniowe, czyli jak walczono z żywiołem ognia

0

Od chwili, gdy ludzkość poznała siłę ognia, musiała się pogodzić z jego niszczycielską stroną. Pożary budziły lęk i respekt. Dotyczyły zarówno małych wsi, jak i dużych miast. Niszczyły gospodarkę, architekturę i przestrzeń, w jakiej żyły społeczności. Jednym ze sposobów na radzenie sobie z żywiołem były porządki ogniowe. Kto je tworzył i jak stosowano je w praktyce?

Prewencja i sposoby walki z ogniem

Porządki ogniowe stanowią zbiory przepisów przeciwpożarowych. Wydawali je zwykle właściciele miast lub też ich władze. W Polsce takie dokumenty powstawały jeszcze w średniowieczu. Najstarszy zbiór pochodzi z XIV wielu i został opracowany przez krakowską radę miejską. Pożary trwale wpisały się w historię polskich miast. Przykre doświadczenia z jednej strony rujnowały interesy mieszkańców, z drugiej jednak rozwijały ich świadomość, dotyczącą przyczyn zaprószania ognia. Odpowiednie regulacje prawne obejmowały nie tylko sposoby postępowania w sytuacji zagrożenia, ale także wprowadzenie różnych sankcji za złamanie tych regulacji.

Porządki ogniowe w dawnej Polsce

Pożar stanowił tak tragiczne zjawisko, jak wymieniane w suplikacjach cztery plagi, nękające ludzi: morowe powietrze, głód, ogień i wojnę. Ogień w krótkim czasie potrafił zniszczyć dorobek pokoleń i unicestwić wiele ludzkich istnień. Porządki ogniowe stosowano zwłaszcza w miastach o gęstej, drewnianej zabudowie. Polskie przepisy opierały się często na prawie magdeburskim. Tłumaczono w nim między innymi, jak zasadne jest dbanie o domowy piec i komin, które mogą powodować rozprzestrzenianie się iskier na sąsiednie domostwa. Jednym z twórców przepisów przeciwpożarowych był Andrzej Frycz Modrzewski. Zalecał budowanie domów z kamienia lub cegieł. Uważał je za tańsze od często odbudowywanych drewnianych.

Bez ognia po zachodzie słońca

Jakie były sposoby na zmniejszenie ilości pożarów? Lokalne porządki ogniowe mówiły o konieczności zabezpieczenia paleniska gliną. Proponowano, by w cieplejszych miesiącach nie palić ognia po zachodzie słońca lub stawiać przy domach fosy napełnione wodą. Mieszkańcy miast mieli obowiązek gaszenia pożaru bez względu na to, czyjego domostwa dotyczył. Nieobecny przy gaszeniu płacił karę. Wyznaczano także osoby, które miały koordynować prace gaśnicze. Osobne ustalenia dotyczyły także rzemiosł, które w produkcji używały ognia, jak garncarze, kowale, browarnictwo. Obiekty, gdzie w ten sposób pracowano, nie mogły być stawiane blisko stodoły.

Współczesne przepisy przeciwpożarowe znacznie modyfikują dawne ustalenia. Za ich nieprzestrzeganie również grożą kary, w tym grzywny.

Komentarze do wpisu (0)

Menu Szukaj więcej więcej
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium